-

-

czwartek, 29 grudnia 2016

Ukraińska Wigilia w Karpatach

Chociaż Wigilia Łemków, Bojków i Hucułów bardzo przypomina tradycyjny ukraiński Swjatyj Weczir (gwarowo, w Karpatach występuje nazwa Swjatyj Weczer / Welyja - Святий Вечeр / Вeлия) istnieje kilka szczegółów jakie nadają jej unikatowego charakteru. Należy przede wszystkim pamiętać że w surowym górskim klimacie niełatwo było o wyszukane składniki do obrzędowych potraw. Gospodynie radziły sobie jak mogły, i 6 stycznia w żadnej chyży nie mogło zabraknąć świątecznej atmosfery.



Jeszcze raz podkreślę, że karpaccy górale, jako wyznawcy grekokatolizmu (mniejszość wyznawała też prawosławie) Wigilię obchodzą 6 stycznia a Boże Narodzenie 7 stycznia. Podczas Adwentu również obowiązuje post, który trwa aż do Wigilii. W tym dniu nie stole absolutnie nie może pojawić się żadna mięsna potrawa, a bardziej rygorystyczni rezygnują także z mleka, masła czy jajek. Co więc jadano? Najczęściej proste potrawy ze zbóż, ziemniaków i warzyw. Gołąbki z ziemniakami, kasze z bakaliami (np. kaługa-калуга, bardziej uboga kutia), zamiast barszczu kysełycja z ziemniakami, często pojawiała się też postna mamałyga. Oryginalną „okrasą” u Łemków jest... sól z czosnkiem. Niezastąpiony był kapuśniak z dodatkiem śliwek i grzybów. Farszem do pierogów najczęściej była kasza, występowały też na słodko, z owocami leśnymi, oczywiście wcześniej zakonserwowanymi. Potrawy z ryb były rzadkie, jeżeli już to solone śledzie. Ze słodkości najpopularniejsze były bobałki-бобалки, bułeczki z makiem. Popijano wszystko kompotem z suszu. Nasz opłatek zastępuje natomiast wspomniana już prosfora. Po spożyciu wieczerzy i odmówieniu modlitwy gospodyni zbierała wszystkie łyżki, wiązała je, zrobionym ze słomy powrósłem, i kładła na stół pod siano, aby się latem krowy nie gubiły.


Wigilia obchodzona jest bardzo obrzędowo. Późnym popołudniem mężczyźni idą nad rzekę, by obmyć twarz i ręce. W ostre zimy wyrębuje się w lodzie przerębel, w którym - co odważniejsi - myją się nawet do pasa, co ma zapewnić zdrowie duszy i ciału. Zanim zasiądzie się do wieczerzy, należy udać się do stodoły aby podzielić się chlebem ze zwierzętami i przynieść do domu snop zboża i wiązkę siana.
Dawniej nie choinka była główną ozdobą, lecz pawłuki-павуки, dosłownie „pająki”, coś na rodzaj żyrandoli, wykonanych z kolorowego papieru, zdobionych świeczkami, cukierkami i łańcuszkami.


Po wieczerzy – oczywiście śpiewanie kolęd. W Karpatach ta tradycja jest bardzo rozpowszechniona, Łemkowie i Bojkowie mają wyjątkowy dar do śpiewania i wykorzystują go przy każdej okazji. Najpopularniejsze kolędy to: „Boh predwicznyj”, „Nowa radist stała”, „Nebo i zemla” oraz „Wo Wyslejemi”. Odpowiednikiem polskiej pasterki jest natomiast Welyke Poweczyrnie (Велике Повечірнє), na którą udają się całe rodziny.

Pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia to nie tylko uczty, ale przede wszystkim odwiedzanie krewnych i znajomych.


Garść świątecznych powiedzonek:

Подай Бог на щастя на здоров'я на тот нови рік
(Daj Boże szczęścia, zdrowia w tym nowym roku)
Дай Бог в комори і на двори
(Daj Boże w komorze i na dworze)
-Одкалсте полазніку? -З доброго, щасливого і веселого
(Skąd jesteście? - Z dobrego, szczęśliwego i wesołego)
-Христос Раждаєтся -Славиме Його
(Chrystus się rodzi – Wychwalajmy Go)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz