Łemiszka - лемішка - to jeden z "zabytków" ukraińskiej kuchni, danie, którego pochodzenie datuje się na XVI w. Najczęściej spożywana na wsi, przypomina nieco polskie zalewajki, z tą różnicą, że wchodząca w skład mąka koniecznie musiała być gryczana. Służyła za sycące, lecz niezwykle proste w przygotowaniu śniadanie, ew. podawana bywała też na kolacje, w towarzystwie kwaśnego mleka.
W wersji postnej łemiszka występowała z makiem, olejem, siemieniem lnianym. W wersji "niepostnej" - z kiełbasą lub skwarkami, które nadawały cudownego aromatu. Z resztek łemiszki wyrabiano smażone lub pieczone placki (tzw. плескани - płeskany) - aby nic się nie zmarnowało.
Identyczne do łemiszki danie występowało w zachodniej Białorusi, pod nazwą "kałatucha", natomiast łemiszka wyrabiana z jęczmienia czy żyta nosiła nazwę "bavtucha". Przy granicy z Rumunią jada się bardzo podobną "mamałyhę", której jednak głównym składnikiem jest mąka kukurydziana.
Dziś, niestety, prawdziwej łemiszki możemy spróbować tylko w lokalach gdzie serwują prawdziwą, tradycyjną kuchnię ukraińską, z uwzględnieniem tych starszych - choć nie tracących na smaku - słowiańskich potraw.
Składniki:
100 g mąki gryczanej
25 g słoniny
2 łyżki smalcu
natka pietruszki i koperek
sól
1. Mąkę gryczaną osuszyć,
np. w piekarniku, po czym wrzucić do osolonego wrzątku (woda :
mąka – 3:1) i mieszać by nie powstały grudki. Gotować aż
powstanie lepka masa.
2. Słoninę podprażyć na
patelni. Dodać do masy, posmarować całość smalcem i wstawić do
piekarnika. Zapiekać ok. 20 min.
3. Po wyjęciu z piekarnika
posypać posiekaną zieleniną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz