Chociaż Wigilia Łemków, Bojków i
Hucułów bardzo przypomina tradycyjny ukraiński Swjatyj Weczir
(gwarowo, w Karpatach występuje nazwa Swjatyj Weczer / Welyja -
Святий Вечeр / Вeлия) istnieje kilka
szczegółów jakie nadają jej unikatowego charakteru. Należy
przede wszystkim pamiętać że w surowym górskim klimacie niełatwo
było o wyszukane składniki do obrzędowych potraw. Gospodynie
radziły sobie jak mogły, i 6 stycznia w żadnej chyży nie mogło
zabraknąć świątecznej atmosfery.
Jeszcze raz podkreślę, że karpaccy
górale, jako wyznawcy grekokatolizmu (mniejszość wyznawała też
prawosławie) Wigilię obchodzą 6 stycznia a Boże Narodzenie 7
stycznia. Podczas Adwentu również obowiązuje post, który trwa aż
do Wigilii. W tym dniu nie stole absolutnie nie może pojawić się
żadna mięsna potrawa, a bardziej rygorystyczni rezygnują także z
mleka, masła czy jajek. Co więc jadano? Najczęściej proste
potrawy ze zbóż, ziemniaków i warzyw. Gołąbki z ziemniakami,
kasze z bakaliami (np. kaługa-калуга, bardziej uboga
kutia), zamiast barszczu kysełycja z ziemniakami, często pojawiała
się też postna mamałyga. Oryginalną „okrasą” u Łemków
jest... sól z czosnkiem. Niezastąpiony był kapuśniak z dodatkiem
śliwek i grzybów. Farszem do pierogów najczęściej była kasza,
występowały też na słodko, z owocami leśnymi, oczywiście
wcześniej zakonserwowanymi. Potrawy z ryb były rzadkie, jeżeli już
to solone śledzie. Ze słodkości najpopularniejsze były
bobałki-бобалки, bułeczki z makiem. Popijano wszystko
kompotem z suszu. Nasz opłatek zastępuje natomiast wspomniana już
prosfora. Po spożyciu wieczerzy i odmówieniu modlitwy gospodyni
zbierała wszystkie łyżki, wiązała je, zrobionym ze słomy
powrósłem, i kładła na stół pod siano, aby się latem krowy nie
gubiły.
Wigilia obchodzona jest bardzo
obrzędowo. Późnym popołudniem mężczyźni idą nad rzekę, by
obmyć twarz i ręce. W ostre zimy wyrębuje się w lodzie przerębel,
w którym - co odważniejsi - myją się nawet do pasa, co ma
zapewnić zdrowie duszy i ciału. Zanim zasiądzie się do wieczerzy,
należy udać się do stodoły aby podzielić się chlebem ze
zwierzętami i przynieść do domu snop zboża i wiązkę siana.
Dawniej nie choinka była główną
ozdobą, lecz pawłuki-павуки, dosłownie „pająki”,
coś na rodzaj żyrandoli, wykonanych z kolorowego papieru,
zdobionych świeczkami, cukierkami i łańcuszkami.
Po wieczerzy – oczywiście śpiewanie
kolęd. W Karpatach ta tradycja jest bardzo rozpowszechniona,
Łemkowie i Bojkowie mają wyjątkowy dar do śpiewania i
wykorzystują go przy każdej okazji. Najpopularniejsze kolędy to:
„Boh predwicznyj”, „Nowa radist stała”, „Nebo i zemla”
oraz „Wo Wyslejemi”. Odpowiednikiem polskiej pasterki jest
natomiast Welyke Poweczyrnie (Велике Повечірнє),
na którą udają się całe rodziny.
Pierwszy i drugi dzień Bożego
Narodzenia to nie tylko uczty, ale przede wszystkim odwiedzanie
krewnych i znajomych.
Garść świątecznych powiedzonek:
♥Подай
Бог на щастя на здоров'я на тот нови рік
(Daj Boże szczęścia, zdrowia w tym nowym roku)
♥Дай Бог
в комори і на двори
(Daj Boże w komorze i na dworze)
♥-Одкалсте
полазніку? -З доброго, щасливого і
веселого
(Skąd
jesteście? - Z
dobrego, szczęśliwego i wesołego)
♥-Христос
Раждаєтся -Славиме Його
(Chrystus się rodzi – Wychwalajmy
Go)